W dniu 02.02.2018 r. w studiu U22 rolę honorowego gościa przyjęła na siebie pani Barbara Wrońska, znana przede wszystkim ze współpracy z grupą Pustki, ale też z siostrzanego duetu Ballady i Romanse. Tym razem jednak nie o pracę zespołową chodziło, a o solowe działanie artystki, która w rozmowie przeprowadzonej przez pana Piotra Welca przyznała, że od wielu już lat miała ochotę nagrać płytę z piosenkami, które chodziły jej po głowie, a nie nadawały się do tego, by skorzystały z nich wymienione wyżej zespoły.
I w pewnym momencie owa potrzeba była już tak wielka, że pani Basia przystąpiła do tworzenia utworów. A kiedy utwory powstawały, to nagle stwierdziła, że samo napisanie tekstu i skomponowanie muzyki to trochę mało, by poczuć, że płyta jest w pełni jej, postanowiła ją sama wyprodukować. Oczywiście w procesie nagrywania i dalszych technicznych obróbek została wsparta przez fachowców, ale to, co najważniejsze przygotowała sama.
A jak się to ma do twórczości pani Basi w innych zespołach? Oczywiście jakieś drobne elementy wyłapać się da, ale tak naprawdę, to nowe, solowe oblicze artystki jest zupełnie inne. Bo udało jej się stworzyć dobre, ciekawe pod każdym względem piosenki (tak, dokładnie to słowo tu bardzo dobrze pasuje), które zaaranżowała tak, by chcieli ich słuchać ci, którzy lubią muzykę prosto wpadającą do ucha, jak i ci, którzy potrzebują bardziej wysublimowanych dźwięków. Bawi się pani Barbara stylami, dźwiękami, maluje kolorowe pejzaże, a do tego ubarwia je w bardzo wielu przypadkach czerpanymi z własnych doświadczeń tekstami. Całość jest po prostu znakomita.
Zebrani w studiu mieli okazję wysłuchania kilku utworów z płyty „Dom z Ognia”, o kilku z nich dowiedzieliśmy się, jak powstawały, czego dotyczą ich teksty, obejrzeliśmy też teledysk, nakręcony do utworu „Nie czekaj”, w którego realizacji wsparli artystkę zaproszeni goście, w tym m.in. Katarzyna Nosowska i Paulina Przybysz.
Czas z panią Basią leciał nadspodziewanie szybko, albowiem okazało się, że nie tylko potrafi znakomicie śpiewać, ale też mówić. Z energią, swadą, z radością.
Ray
Foto: Marcin Jaśkaczek
