Franciszek Starowieyski – „ONI i inne prace”

Galeria Grafiki i Plakatu, Warszawa (09.10.2015)

   Nie powinienem się wypowiadać na temat rysunków i obrazów Franciszka Starowieyskiego, albowiem nie potrafię nabrać do nich dystansu. Odkąd pamiętam, już od pierwszego razu, gdy je zobaczyłem, zakochałem się w nich bezgranicznie. Zakochałem się przed laty i niezmiennie fascynuje mnie świat zawarty w tych rysunkach, w tej specyficznej, jakże charakterystycznej kresce, w tych wyjątkowych, niepowtarzalnych krągłościach, jakimi obdarzał rysowane i malowane modelki pan Franciszek.

   W Galerii Grafiki i Rysunku można obejrzeć kilkadziesiąt z nich. I chociaż artysta wykorzystuje w nich wciąż te same schematy, tę samą lub zbliżoną tematykę, ten sam proces tworzenia, to każdym z nich zachwycam się zupełnie osobno. Pojedynczo. Każdy z nich, nawet ten najmniej interesujący, i tak mnie zachwyca.

   Wystawa zatytułowana jest „ONI i inne prace”. Jej tytuł został wzięty od plakatu, jaki mistrz przygotował dla Teatru Ateneum w 1978 roku do sztuki Witkacego „ONI”. Artysta – poza plakatem – wykonał projekt scenografii, której częścią były namalowane specjalnie do tej sztuki obrazy. Obrazy niezwykłe, utrzymane w czerni, bieli i szarościach. Niezwykle działające na wyobraźnię. Poruszające do głębi, nie pozwalające przejść obok nich spokojnie.

   Jak informuje wystawca, prace te nie były wystawiane od tamtego czasu, dlatego trzeba się spieszyć, bo nie wiadomo, kiedy znów trafi się taka okazja.

   Poza obrazami związanymi ze wspomnianym przedstawieniem, nie zabrakło wielu intrygujących rysunków, z – jak zwykle oryginalnymi – tytułami. A te kobiety, cóż… to trzeba po prostu zobaczyć.

Ray